Coraz częściej odwiedzający Ustkę kuracjusze i wczasowicze wymusili niejako na władzach kurortu, zbudowanie wzdłuż plaży ciągu spacerowego. Na ciągnących się na wschód od portu wydmach stworzono w 1875 roku promenadę. Dodatkowo, zgodnie z ówczesną modą, przy trakcie spacerowym musiała grać orkiestra, władze co roku zatrudniały więc zespoły, sprowadzane nawet z Czech. Wkrótce potem powstały wzdłuż traktu ekskluzywne pensjonaty i restauracje. Jednym z miłośników spacerów konnych wzdłuż morza był Otto von Bismarck. Stolik, przy którym wraz z żoną i teściem, zwykł jadać śniadanie stał na honorowym miejscu w jednej z restauracji na promenadzie, aż do 1945 r.
Budynek z czerwonej cegły powstał w 1892 roku, u nasady wschodniego falochronu. Wcześniej stała tu stacja pilotów - doświadczonych marynarzy, którzy pełnili w stacji dyżury, pomagając żeglarzom proszącym o pomoc w wejściu do portu w Ustce. Ówczesne statki często grzęzły na mieliźnie, tylko żeglarze zaznajomieni z portem znali niebezpieczne i płytkie miejsca. Piloci dysponowali łodzią wiosłową, którą podpływali do statków na redzie, oni także zapalali światło "latarni" - wciągając na maszt, stojący obok stacji, specjalną lampę naftową. W XIX wieku czerwone światło latarni widać było na morzu z odległości ponad 6 mil (ok. 11 km). Jeszcze dwadzieścia lat temu praca latarników uważana była za niezmiernie odpowiedzialną, a za zaniedbania groziła wysoka kara. Obecny budynek latarni posiada ośmiokątną wieżę o wysokości 21,5 m, wysyła białe światło na odległość prawie 30 km. W sezonie letnim latarnia udostępniana jest turystom.
Port był sercem wsi rybackiej powstałej tu już w średniowieczu. Tereny wokół niego zabudowywano nieprzerwanie od połowy XIV wieku. Na szczególną uwagę zasługuje budynek z wieżyczkami, typowy dla okresu secesji (przełom XIX i XX w.), w którym obecnie znajduje się siedziba urzędu celnego - co ciekawe mieściła się tam również przed wojną. Warto też przyjrzeć się budynkowi z czerwonej cegły, usytuowanemu przy obecnej ulicy Zaruskiego - jest to jeden z najstarszych spichlerzy portowych. Służył do przechowywania ziarna wywożonego żaglowcami i parowcami do krajów skandynawskich, angielskich i zachodnioniemieckich. Niewątpliwie jednak największą atrakcją usteckiego portu są mola - wschodnie i zachodnie - które obecny kształt zyskały na przełomie XIX i XX wieku. Wcześniej mola zbudowane były z drewnianych skrzyń wypełnionych kamieniami. Wejście do portu było bardzo wąskie, z zachodu kończyło się w miejscu gdzie znajduje się ostroga helska (pomiędzy obecnymi molami). Klimat tamtejszego portu tworzyły liczne karczmy, których w XVIII wieku było aż sześć - liczba imponująca, ponieważ Ustka liczyła wtedy 50 mieszkańców. Również obecnie turyści często są świadkami wpływania do portu dużych jednostek wojskowych, pasażerskich. Długi ciąg spacerowy wzdłuż kanału portowego pozwala zajrzeć na pokłady kutrów i jachtów morskich. A liczne w porcie tawerny i smażalnie wciąż pozwalają zachować klimat portowego miasteczka.
W porcie na uwagę zasługują jeszcze niewątpliwie dwie budowle: Czerwona Szopa - dawna baza ratowników morskich oraz spirytusownia.
Przy plaży zachodniej, na wydmie koło portu, wciąż znajdują się cztery poniemieckie potężne żelbetonowe działobitnie dla dział nadbrzeżnych oraz schrony połączone podziemnymi korytarzami, w których mieściły się sypialnie, sanitariaty, magazyn amunicyjny. W bunkrach znajdowało się działo kaliber 105 mm, a także cztery mniejsze baterie, które były w stanie wystrzelić pocisk o wadze 20 kg na odległość 17 kilometrów. Obecnie usteckie bunkry przechodzą prawdziwą metamorfozę. Zadania stworzenia z tych obiektów atrakcji turystycznej podjęli się miłośnicy historii, autorzy wielu książek i publikacji o historii naszego regionu - Joanna i Marcin Barnowscy. "Park spotkań z historią" ma charakter edukacyjny i rozrywkowy. W sezonie letnim codziennie istnieje możliwość zwiedzania obiektów z przewodnikiem. Na terenie bunkrów odbywają się także pikniki militarne, połączone z nauką żołnierskich piosenek, degustacją wojskowej grochówki i chleba oraz licznymi historycznymi pokazami i konkursami. W podziemiach prezentowane są wystawy tematyczne.
Więcej informacji: